wieńcowe - nareszcie
Od maja do teraz - niewielkie zmiany, pod folią kominy z brązowej klinkierówki, bo taki będzi dach, mam nadzieję, że już za miesiąc...........brama garażowa będzie poszerzona, żeby pani inwestor nie uszkodziła lusterek :-), okna z przodu mogą być mniejsze, to zależy jak wyleją schody....ale to później
i z tyłu, od strony tzw. "podwórka"
i obiecane wieńcowe, cieśle mi przysporzyli "wrzodów żołądka", ale ostatecznie zostało im wszystko wybaczone, a oto efekt ich pracy
więźba
wejście miało być inne, to jedna z "waryjacji" naszych cieśli, ale pani inwestor narazie podoba się, zobaczymy, jak będzie później, kiedy łuk zostanie zabudowany